Chata wuja Toma

na tym blogu przeczytasz o pomysłach na mieszkanie

O mnie

Nazywam się Bronisława Kupisz i pochodzę z Goczałkowic-Zdroju. Chcę się podzielić z Wami swym światopoglądem nt. mieszkania i paroma trikami jak mieszkać bardziej wygodnie.

Osadnictwo w małych miejscowościach

osadnictwo-w-malych-miejscowosciach

Jak każdy z nas doskonale widzi nieustannie narastają ceny posiadłości w większych aglomeracjach, co można odnotować już od mnóstwa już lat, a jako wynik tego zjawiska możemy dostrzec modę do murowania budynków poza ścisłym zakresem miasta gdzie wartości parceli są nieraz wiele niższe w porównaniu do centrów, w których stosunkowo często wprost nie ma już perspektywy na znalezienie działki pod wzniesienie domu. Choćby jeżelibyśmy tego rodzaju parcelę nieopodal centrum wykryli to jej wartość jest zwykle do tego stopnia ogromna, że wykup podobnej działki stoi najwyżej w zasięgu znaczniejszego inwestora, jaki wystawi na niej elegancki apartamentowiec czy biurowiec.

Jednocześnie może być i tak, że niejakie konkretne drobniejsze osady (choćby Goczałkowice-Zdrój gdzie sama mieszkam) staną się kultowe pomiędzy zamożniejszymi ludźmi chcącymi żyć w ciszy i błogostanie. Natenczas ceny działek w podobnej miejscowości rychło wędrują w górę, a przeciętna rodzina, jaka dążyła do postawienia tam domu, bo nie mieści się zrazu w niewielkim lokalu, potrzebuje wypatrywać tańszej działki jeszcze dalej od miasta.

Poza centrum umykają zwyczajowo ludzie, jacy mają już rodziny, zazwyczaj kilkoro dzieci. Pobocznym argumentem do wybudowania się na peryferiach bywa dla nich także ochota uchronienia ich dzieci od niekorzystnych wpływów, o które bynajmniej nie tak ciężko na obszernych osiedlach i szkołach, do których uczęszcza setki dzieci. Kolejnym ważkim czynnikiem jest kategorycznie ogromniejsza przestrzeń jaką ma się do dyspozycji w budynku jednorodzinnym. Zarówno rodzice jak i ich dzieci dostają większą ilość intymności w osobnych pokojach. Ludziom wyprowadzającym się poza miasta zależy jednak na prostej komunikacji z miastem, w którym pracują. Toteż także mocniejszą rangą cieszą się takie wioski i miasteczka, które są porządnie skomunikowane z większym miastem, więc po prostu leżące wzdłuż kluczowych tras (a zatem choćby właśnie nasze Goczałkowice-Zdrój).